Czasem i jasnowidz coś odgadnie

         interesariusz         
Quo vadis Vox populi

   Wojna o nasze dusze   

 
 To już koniec świata, jaki znamy

-

Czasem i jasnowidz coś odgadnie

Nasz słynny jasnowidz doznający wizji na wizji wyznał, iż przeczuwa posypanie się władzy (rządu) na jesieni. Wtedy było to śmiechu warte, ale dziś przestałem się śmiać.

W sejmie objawiła się cała grupa Rejtanów, która położyła głowy ołtarzu hodowców zwierząt "futerkowych" (tak Polacy nazywają zwierzęta zabijane w celu pozyskania futer, w przeciwieństwie do zwierząt z futrem jak się patrzy, ale zabijanych w celu zjedzenia). Położyła świadomie głowy, bowiem było jasne, że to nic nie da, bo za ustawą będzie głosowała opozycja, a jednocześnie władze koalicji zapowiedziały wykluczenie z koalicji tych, którzy się sprzeciwią. Z koalicji zrejterowali Ziobro i ska, oraz Gowin i ska, z wyjątkiem Pani minister. I co teraz?

Przecież to jeszcze większa ściema niż z Nawalnym. Z jednej strony wyłącznie demonstracyjny upór przeciwko ustawie, która przejść musiała "śpiewająco", z drugiej narzucenie zupełnie zbędnej w tym przypadku (ustawy popieranej również przez opozycję) dyscypliny (sprzecznej z prawami posła). Musi być jakieś drugie dno, które trudno odgadnąć.

Rozumiem, iż opozycji zależy na rozwaleniu koalicji. Ale dlaczego zależy na tym wszystkim koalicjantom zjednoczonej prawicy?

Równocześnie sejm uchwalił ustawę upoważniająca prezydenta do ratyfikacji polsko-amerykańskiej umowy o współpracy wojskowej. Sic!

Jeśli rząd się rozpadnie, koalicja rozpadnie, powstanie tumult we władzy, to .... możemy zawsze liczyć na sojuszniczą pomoc.

Mało kto widzi żelazną kurtynę, która właśnie jest budowana - podział świata na dwie części, tę szczepioną ruskim wynalazkiem, i tę szczepioną nieruskimi produktami. Która strona kurtyny będzie podlegać depopulacji?

A o co poszło, tak merytorycznie, jaki był pretekst? Będę złośliwy. O wywyższenie zwierząt nad ludzi. Zwierzęciu przysługuje 20m2 powierzchni, a człowiekowi według ustawy o ochronie praw lokatorów? Ile? Zajrzyjcie, przyda się postudiować, co wymyśliły solidaruchy wiele lat temu. Ponadto zwierzęta nie idą za swoje czyny do więzienia, gdzie normy przestrzenne są inne. Zwierzę, w przeciwieństwie do człowieka, musi być przynajmniej 12 godzin na dobę wolne.

A bRZydale i tak będą mogli mordować rytualnie.

  Ostatecznie, mamy czasy ostateczne. Warto o tym pamiętać.

 + przed tytułem oznacza uzupełnienie notki, każdy kolejny, kolejne

interesariusz.neon24.pl/